Ogłoszenie


Ninja Clan Wars - Naruto PBF

W czasach na długo przed wydarzeniami z M&A kontrolę nad światem sprawują klany ninja, wojowników o nadprzyrodzonych, unikalnych zdolnościach, które swoje siedziby mają rozsiane po wielu krajach, rządzonych przez swoich Daimyō.

Najstarsi pamiętają olbrzymie wojny, w których połączone siły rodzin siały spustoszenie, zabijając się nawzajem. Od tych wydarzeń minęło wiele lat, dziś liczba klanów drastycznie zmalała, niektóre są o krok od wyginięcia. W związku z tym panuję oficjalny, często nieprzestrzegany, rozejm, dzięki któremu świat ma odzyskać dawno utracony spokój. Wspólnymi siłami udało się odbudować prastarą Szkołę Ninja, w której każdy młody wojownik szkoli się, żeby móc w przyszłości godnie reprezentować klan.

Wszystkie posty
Wszystkie tematy
Wszyscy użytkownicy
Najnowszy użytkownik
Użytkownicy online
Goście online

Dzisiaj forum odwiedzili:


#1 2017-02-16 21:30:59

Opis otoczenia

Administrator

Zarejestrowany: 2012-07-29
Posty: 206

Północne góry

http://i.imgur.com/2kye1HB.png



     Przez północne góry w królestwie Pergrande można dostać się do miasta zwanego Yubari. Trzeba jednak uważać, tereny cechują się bardzo niescalanym i kruchym podłożem. Podróżowanie w takich miejscach jest bardzo ciężkie, jeden niewłaściwy krok a całe nasze życie upadnie, tak jak nasze ciała spadające z wielkiego urwiska. Każdy mądry człowiek wie, iż północne góry to największe istniejące na świecie wyżyny, jedne z najbardziej niebezpiecznych i zdradliwych miejsc. Góry te to idealna ochrona dla mieszkańców przed ludnością nieumiejącą się zgrabnie poruszać po kamieniach. Ale są także i pozytywne cechy owego miejsca, na przykład widok, przepiękne widoki z bardzo wysokiego miejsca, a także fauna, bardzo dużo kóz i innych zwierząt przystosowanych do wysokiego ciśnienia.

Offline

 

#2 2018-11-05 19:43:42

Straznik 6

Strażnicy

Zarejestrowany: 2018-07-29
Posty: 44

Re: Północne góry

Silver - misja łatwa -  #9



Dotarcie do samych Gór zajęło mu ponad pół godziny. Droga nie była prosta, a wcale kręta nie była. W dodatku kiedy doszedł na samą Górę poczuł, że ziemia jest dość krucha i musi uważnie stąpać po ziemi by nie zrobić sobie krzywdy. Dlatego też teraz musiał kierować się mapą znachorki, bo w końcu sam drogi nie znał. Szedł tam gdzie wskazywała mu mapa. Po kolejnych piętnastu minutach udało mu się znaleźć ścieżkę, o której wspomniała znachorka. Było jedno ale. Dróżka była wąziutka i miała może niecałe 40 centymetrów szerokości, a warto wspomnieć, że to Góry dlatego w jednym miejscu może być całkiem szeroko, ale w drugim chłopak może nie przejść, bo będzie za wąsko. Póki co nie zostało mu nic innego jak wejść w szczelinę i zobaczyć czy uda mu się przez nią przejść nie robiąc sobie przy tym krzywdy. Przy tak wąskim wejściu patrzenie pod stopy jest niemożliwe dlatego chodzić trzeba z wyczuciem.

Offline

 

#3 2018-11-05 21:28:12

Silver

Samotnik

52075192
Zarejestrowany: 2018-02-11
Posty: 148

Re: Północne góry

Po dosyć długiej podróży udało mi się dojść do góry w trzydzieści minut. Nie mogłem w żaden sposób skrócić sobie tej drogi, więc po prostu nie pozostało mi nic innego jak zwykłe pójście tam normalną drogą na piechotę. Zostały mi dwie godziny i trzydzieści minut czasu, czy zdążę? To pytanie pozostawało wiele do życzenia, ale zacząłem zdawać sobie sprawę, że to zadanie jest chyba trudniejsze niż sądziłem mając przed sobą widok bardzo dużych, stromych o kruchym podłożu gór. Ktoś to tutaj mieszka i jest zaznajomiony z tym klimatem nie będzie miał problemów, aby się tu poruszać. Problemem jednak mogło być to, że byłem pierwszy raz w górach i niezbyt byłem przygotowany na takie warunki. Moja wiara jednak była na tyle silna, że chciałem jak najszybciej to zakończyć i nie tracić niepotrzebnie czasu, a miałem go mało. Wobec tego otworzyłem mapę, którą dostałem od kobiety i zacząłem szukać drogi, która miała mnie zaprowadzić na polankę do której zmierzałem. Gdy znalazłem przejście minęło około piętnastu minut. Zważywszy na fakt, że zostały mi dwie godziny i piętnaście minut zbytnio nie myślałem i od razu chciałem dostać się na górę. Jednak gdy zobaczyłem wejście zrozumiałem, że mogę mieć z tym problem. Droga była wąska i nie wiedziałem czy w którymś miejscu nie natrafię na przeszkodę, która uniemożliwi mi dostanie się na szczyt. Mimo tego postanowiłem spróbować, dlatego wszedłem w szczelinę i zacząłem ostrożnie stawiać kroki, jeden po drugim.

Offline

 

#4 2018-11-05 21:57:02

Straznik 6

Strażnicy

Zarejestrowany: 2018-07-29
Posty: 44

Re: Północne góry

Silver - misja łatwa -  #10



Droga przez szczelinę była nużąca i długa. W dodatku grunt pod nogami był niestabilny i co chwilę nogi Silvera tkwiły między skałami. Nie było jakoś bardzo źle, ot po prostu noga raz czy dwa, ewentualnie dziesięć () zaklinowała mu się między kamieniami. Przez co podróż przedłużała się i minęło kolejne pół godziny. A to dopiero początek podróży. Były dwa przejścia tak wąskie, że Silver miał problemy żeby przez nie przejść, jednak kamień był na tyle kruchy, że same się rozkruszały pod jego ciężarem. Piasek i małe kamienie wpadły mu do oczu i nosa, aż lekko się nim zakrztusił.
Kiedy jego wycieczka się skończyła na samym końcu szczeliny była polana, maleńka. Nim jednak się na nią weszło było jedno drzewo, a jego liście sięgały aż do ziemi. Zakrywały one najbliższe otoczenie dlatego też Silver mógł się za nie schować i obmyślić wstępny plan. Na łące stały dwa Jelenie z sporymi porożami. Najwidoczniej nie przejęły się hałasami na zewnątrz, jeden zajadał owoce z krzewu, drugi zaś kawałek dalej leżał na trawie i odpoczywał. Miejsce to miało dosłownie cztery na cztery metry szerokości i robiło za mały kwadrat. Były trzy drzewa. Jeden za którym stał Silver i dwa spore przed nim, najwidoczniej jelenie jadły z niego i najbliższych krzaków owoców jakie zdążyły znaleźć. Teraz pozostało pytanie w jaki sposób chce zabić Jelenia.
Z drugiej strony było inne wyjście, szerokie na metr, zapewne stamtąd przybyły Jelenie.

Offline

 

#5 2018-11-05 22:30:45

Silver

Samotnik

52075192
Zarejestrowany: 2018-02-11
Posty: 148

Re: Północne góry

Droga którą dobyłem przez szczelinę okazała się naprawdę nużąca i długa. Nawet nie chodziło o fakt jej długości, ale o przeszkody, które musiałem pokonać, aby iść dalej i nie patrzeć się za siebie. Mimo tego ani na moment nie przestałem wierzyć, że mi się uda. Było ciężko, ale jakoś szło. Parę razy miałem sytuację, że noga zaklinowała mi się między skałami, lecz nie było jakoś ciężko ją wyciągnąć. Zdecydowanie więcej problemów robiły przejścia na tyle wąskie, że nie byłem w stanie między nimi normalnie przejść. Tutaj akurat na moje szczęście skały się kruszyły przez co gdy pchałem ciało udało mi się jakoś przebrnąć przez nie. Piasek i maleńkie kamyczki podczas tego powpadały mi do ust, jednak nie było to jakieś wielkie zagrożenie, jeśli chodzi o moje życie. Przez ten czas, który straciłem na drogę nawet wymyśliłem już pewien plan jak wydostać się z powrotem, aby było szybko, więc naprawdę wziąłem to wyzwanie do siebie i nie traciłem czasu. W końcu udało mi się trafić na polanę, a zanim się na nią weszło na środku stało wielkie drzewo, którego liście sięgały aż do ziemi. Było ich całkiem sporo, więc postanowiłem wykorzystać ten fakt do ukrycia się między nimi przed zwierzętami. Na polance stały dwa jelenie, które były moim celem. Odległość była naprawdę nie wielka bo na oko mogłem wycenić ją na jakieś trzy metry. Stąd powinienem na spokojnie trafić moją magią jednego z nich i wydobyć z niego to co chciała kobieta. Polanka sama w sobie była mała, więc myślałem, że nie będę miał raczej problemu z upolowaniem tego jednego. Od razu przeszedłem do mojego planu. Chowając się za liśćmi drzewa podszedłem najbliżej jak mogłem stojąc dalej za nimi, a w moim ręku pojawił się lodowy ostry sopel. To właśnie nim już wcześniej nie raz przebijałem ludzi, więc ze zwierzętami nie powinno być problemu, gdy tylko miałem już go w ręce zacząłem biec w kierunku zwierząt, a gdy odwróciły się przodem do mnie, aby zobaczyć co się dzieje, wyrzuciłem ten sopel w jednego z nich w ten sposób, aby wbił mu się w gardło i aby zginął na miejscu. W razie problemów wyjąłem nóż i obserwowałem jak potoczy się sytuacja. Gdyby jeleń którego chciałem trafić zaczął uciekać, od razu podbiegł bym w jego stronę i silnym oraz szybkim ruchem ręki przeciął mu skórę od szyi do brzucha, aby nie mógł się ruszać. Było to możliwe, ponieważ stanąłem sobie w takim miejscu, że dosłownie dwa metry za mną znajdowało się wejście z którego jelenie przybyły, a przez rogi nie mogły wydostać się ścieżką z której ja przyszedłem.


Moja energia magiczna:
20.000 - 2.000 = 18.000

Statystyki:
Moje statystyki:
Siła - 30
Wytrzymałość - 25
Szybkość - 30
Reakcje - 25
Szybkość magii - 30
Wytrzymałość magii - 21
Siła magii - 21
Szybkość broni miotanej - 30

Offline

 

#6 2018-11-05 22:55:18

Straznik 6

Strażnicy

Zarejestrowany: 2018-07-29
Posty: 44

Re: Północne góry

Silver - misja łatwa -  #11



Silver przygotował swój plan i jak się okazało miał zamiar użyć swojej magii, sopla lodowego. Największym plusem tego wszystkiego był fakt, że chłopak wyszedł z ukrycia z zaskoczenia, zwierzęta zaś nie miały czasu na reakcję. Sopel lodu trafił w szyi jednego z Jeleni, jednak spowodowało to, że w pierwszej chwili dostał szoku. Następnie Jeleń zraniony przez Silvera stanął na dwóch tylnych kopytach, przednimi zaś żwawo poruszał żwawo jednak po chwili kiedy przeciął skórę od szyi aż do brzucha zwierze zaskomlało głośno, opadło na ziemię i wyzionęło ducha. Jego ciało przechodziły dreszcze, które po chwili przestały. Z rany na szyi i brzuchu leciała powoli strużka krwi. Drugi Jeleń zaś przestraszył się i pędem ruszył w stronę wyjścia. Przeskoczył nad Silverem i uciekł. I tyle go widział nasz zabójca Jeleni. Teraz pozostało jedynie zabrać to co chciała znachorka i zanieść jej to do jej domu.

Offline

 

#7 2018-11-06 18:34:09

Silver

Samotnik

52075192
Zarejestrowany: 2018-02-11
Posty: 148

Re: Północne góry

Kiedy utworzyłem sopel lodowy w dłoni wyszedłem z ukrycia jednocześnie powodując, że zwierzęta były zaskoczone bieżącymi wydarzeniami. Wyrzuciłem sopel lodu, a jeden z nich dostał nim prosto w szyję co nie spowodowało jego śmierci, a wywarło szok na jeleniu. Zwierzę stanęło na dwóch tylnych łapach, przednie zaś podniósł do góry i zaczął żwawo nimi poruszać. W tym momencie chwytając za nóż przeciąłem skórę od szyi aż do brzucha. Zwierzę skamlało głośno z bólu, jednak dla mnie to nie było nic nadzwyczajnego. W tym świecie panowała zasada, że to silniejszy zabija słabszego i to ja byłem tym lepszym, silniejszym. Ciało jelenia padło bezwładnie na ziemię. Przez chwilę jeszcze przechodziły go dreszcze, lecz nie była to zbyt długa chwila. Strużka krwi leciała z jego rany, którą zadałem mu na szyi oraz brzuchu. Drugi z nich się przestraszył i ku mojemu zdziwieniu przeskoczył mnie i uciekł. Byłem zdumiony, że potrafił tak wysoko skoczyć, lecz nie był mi on już potrzebny. Ja miałem jednego z nich i to mi zdecydowanie wystarczało. Nie myśląc zbyt długo szybko przeciąłem brzuch i tak jak było pokazane na książce rozcinałem dokładnie i powoli skórę oraz w środku, aby dostać się do narządów, które potrzebowałem i móc je wyciąć. Była to brudna robota, ktoś o słabych nerwach i wrażliwym żołądku na sam widok mógłby zwymiotować, lecz ja do takich ludzi nie należałem. Szybko uporałem się z zadaniem i teraz została mi tylko droga powrotna. Nie wiedziałem ile mi zostało czasu, a przypuszczałem że nie wiele, dlatego postanowiłem wykorzystać mój pomysł. Podszedłem do końca skał od strony tej z której przyszedłem, stojąc obok ścieżki przez którą się przeciskałem. Stąpając ostrożnie, aby kamień się nie pokruszył pod moimi nogami aktywowałem moją magię i przyłożyłem obydwie ręce do ziemi. W tym momencie pod nimi pojawił się magiczny okrąg i stworzyłem ślizgawkę, która umożliwiła mi zjechanie na niej z góry wprost na ziemię. Nie myśląc za wiele usiadłem na niej i lekko odepchnąłem się, aby znaleźć się jak najszybciej ziemi.


Moja energia magiczna:
18.000 - 5.000 = 13.000

Statystyki:
Moje statystyki:
Szybkość - 50 (30+20) - na ślizgawce
Szybkość - 30 - na ziemi

Ostatnio edytowany przez Silver (2018-11-06 18:36:07)

Offline

 

#8 2018-11-06 19:30:47

Straznik 6

Strażnicy

Zarejestrowany: 2018-07-29
Posty: 44

Re: Północne góry

Silver - misja łatwa -  #12



Silver zrobił co trzeba, wyciął co trzeba tak jak nauczyła go znachorka. Ba, nawet zrobił sobie skrót z powrotem, cwany chłopak. Faktycznie to nieco ułatwiło sprawę, dlatego też całą tą szczelinę przeszedł szybko i prawie bezboleśnie. Jedynie na dłoniach miał otarcia przez przeciskanie się przez całą tą drogę. Kiedy schodził z Gór stracił czujność, pośpiech w tym momencie zaszkodził mu. Jego noga, a raczej kostka utknęła  w dziurze, po dziesięciu minutach udało mu się wydostać lecz kiedy ją wyjął i stanął odczuł tak ogromny ból, że się skrzywił, a oczy zaszkliły się od łez. Najwidoczniej tak długo starał się wyciągnąć kostkę, że nie zauważył kiedy ją sobie skręcił. A trzeba przyznać, że to przedłuża jego podróż do domu znachorki.

Silver: Masz skręconą kostkę dlatego Twoja podróż do znachorki wydłuża się znacząco. Kulejesz na jedną nogę.

z/t do Grota mieszkalna

Offline

 

#9 2018-11-06 19:56:19

Silver

Samotnik

52075192
Zarejestrowany: 2018-02-11
Posty: 148

Re: Północne góry

Stworzyłem ślizgawkę i natychmiast zjechałem nią w dół. Nie było czasu czekać, więc nie miałem innego wyjścia jak tylko się spieszyć. Droga przez którą zjechałem minęła mi dosyć szybko, nie było problemu raczej z samą jazdą. Kłopot jednak pojawił się, gdy z niej zszedłem. Jedna kostka podczas schodzenia utknęła w dziurze i szarpiąc nią za bardzo sprawiłem, że ją skręciłem. Teraz aby dojść na czas do kobiety mógł być problem, ale nawet to mnie nie powinno zatrzymać. Byłem twardy. Nie płakałem, ani nie krzywiłem się. Nie jedne gorsze obrażenia w życiu już przeszedłem i dla mnie takie coś to była błahostka. Mimo wszystko utrudniała ona znacząco drogę, ponieważ kulałem na jedną nogę. No cóż. Trzeba było jakoś wytrwać. Magii leczącej nie znałem żadnej, więc pozostało mi tylko i wyłącznie liczyć na szczęście z czasem.

z/t -> Pergrande -> Yubari -> Groty mieszkalne

Offline

 
/* */

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.pierwszabebel.pun.pl www.flux-football.pun.pl www.worldwrestlinggame.pun.pl www.asg-mcz.pun.pl www.naszainwazja.pun.pl